To wielki krok w historii badań kosmicznych od czasu lądowania człowieka na księżycu w 1969 r. Po raz pierwszy naukowcom pracującym w Europejskiej Agencji Kosmicznej udało się w ramach misji sondy Rosetta umieścić na powierzchni komety o nazwie 67P/Churyumov-Gerasimenko urządzenie badawcze.
Inicjatorem rozpoczętej w 2004 r. misji sondy kosmicznej Rosetta była Europejska Agencja Kosmiczna. Celem misji było poznanie komet i ich znaczenia w powstaniu Układu Słonecznego oraz narodzin życia na Ziemi.
Sonda wykonała także w 2008 r. obserwacje planetoidy Steins, a w 2010 r. Lutetia oraz przelotów obok Marsa [2007 r.]. Rosetta dokonała także wielu badań asysty grawitacyjnej wokół naszej planety.
12 listopada 2014 r. na komecie 67P/Churyumov-Gerasimenko znalazł się wystrzelony z sondy lądownik Phile.
Swój udział w misji Rosetty mają też naukowcy pracujący w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Na pokładzie lądownika znalazł się skonstruowany przez nich penetrator termiczny Mupus. Jest to przyrząd służący do mierzenia temperatury na powierzchni komety.
Dzięki Mupusowi – będzie można się dowiedzieć np. jak kometa jest zbudowana – stwierdził w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej inżynier Jerzy Grygorczuk jeden z twórców penetratora.