
45-letni mieszkaniec Ostrołęki będąc na spacerze w nocy zasłabł, a po kilku minutach zmarł.
W nocy z 13/14 września w pobliżu ulicy Starosty Kosa 45-letni ostrołęczanin zasłabł, po czym upadł na ziemię. Przypadkowi przechodnie wezwali pogotowie ratunkowe. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować, zmarł po kilku minutach. Wstępne ustalenia policji wykluczają udział osób trzecich w zgonie mężczyzny. Mieszkaniec Ostrołęki zmarł najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych, gdyż zmagał się z kardiologiczną chorobą.