
Ostatnie rozmowy prowadzone w Brukseli między Rosją a Ukrainą w sprawie dostaw gazu nie przyniosły porozumienia. Czy przyczyną tej sytuacji jest tylko zbyt wysoka cena postawiona przez stronę rosyjską? O tym europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
Jakie są przyczyny braku porozumienia gazowego między Rosją a Ukrainą?
Chodzi o zbyt wysoką cenę, jaką zażądała Rosja od Ukrainy. Ok. 500 dolarów z 1000 m3 to nie jest cena rynku. Niemcy ten sam gaz odbierają po 300 dolarów z 1000 m3. Trudno, żeby tuż obok Rosji, Ukraina płaciła dwa razy więcej. Ukraina ma poważne zaległości płatnicze wobec Rosji. Rosjanie szacują je nawet na 4,5 miliarda dolarów. Jest to spora suma.
Nie ulega wątpliwości, że Rosja chce w ten sposób wymusić na Ukrainie przyśpieszenie procesu federalizacji. Tylko, że Rosja wyobraża sobie tę federalizację zupełnie inaczej niż Ukraina. Ukraińcy chcieliby jednolitości kraju. Rosja natomiast wyobraża sobie Ukrainę, jako kraj federacyjny z takimi mocnymi sugestiami, aby te dwa obwody [Łużański i Doniecki], w których teraz trwają walki, a w zasadzie wojna będą mogły zgłosić akces przynależności do Rosji.
Jeżeli ten spór nie zostanie rozstrzygnięty nie tylko Ukraina może mieć kłopoty z gazem, ale i kraje zachodnie odbierające gaz od Rosji przez Ukrainę. Na szczęście mamy okres letni i gazu nie zużywa się zbyt wiele a wszyscy mają go sporo w magazynach. Ale jesień i zima może być pełna przykrych niespodzianek dla Ukrainy i krajów Europy Zachodniej.
Czy Ukraina ma możliwość szybkiej zmiany dostawcy gazu?
Nie. Ukraina jest w pełni uzależniona od dostaw gazu z Rosji. Eksport z innych krajów to daleka perspektywa. Jedyne co mogą zrobić Ukraińcy, to zmniejszyć własne zużycie gazu i zmienić technologie produkcji.
Jaką rolę w zakończeniu kryzysu na Ukrainie może odegrać Polska?
O tej roli rozmawiał wielokrotnie minister Radosław Sikorski w czasie swoich wizyt na Ukrainie.
Kraje zachodnie też niepokoją się sytuacją na Ukrainie, bo przez nią do Słowacji, Czech i Austrii płynie rosyjski gaz, zaspokajający dużą część potrzeb energetycznych.
Ze Zbigniewem Kuźmiukiem rozmawiał Grzegorz Korsak.