
Zespół Folklorystyczny „Kurpiowszczyzna” został laureatem „Kurpika 2013” w kategorii: ochrona dziedzictwa kulturowego. Zdzisław Ścibek, dyrektor Regionalnego Centrum Kultury w Myszyńcu opowiedział w rozmowie z nami o historii i repertuarze ,,Zespołu Folklorystycznego Kurpiowszczyzna’’.
Kto i kiedy założył Zespół Folklorystyczny ,,Kurpiowszczyzna’’?
To jest bardzo długa historia. W 1972 roku w Myszyńcu działalność rozpoczął Gminny Ośrodek Kultury, w którym kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich na wspólnych spotkaniach śpiewały stare pieśni ludowe. Wspólne śpiewanie zaczęło odbywać się w coraz bardziej zorganizowanej formie.
Zespół [początkowo śpiewaczek] powstał z inicjatywy pań: Zofii Warych, Haliny Mówińskiej, Genowefy Rosińskiej, Heleny Glinki, Zofii Staszewskiej, Ireny Tłodzieckiej, Zofii Drzewieckiej, Zofii Sikory, Marii Tłodzieckiej i Zofii Krajza. Samo śpiewanie nie wystarczyło kobietom. Tradycja taneczna spowodowała, że zwróciły się one o pomoc w utworzeniu zespołu taneczno-muzycznego z kapelą do pracowników miejscowego GOK. Pracownicy ośrodka Anna Pietrzak i Witold Filipiak z chęcią zajęli się współtworzeniem zespołu i do grania zmobilizowali kapelę ze wsi Pełty – Piotra i Czesława Drząszcza.
I tak powstał Zespół Folklorystyczny „Kurpiowszczyzna”, którego pierwszym kierownikiem w 1974 r. została miejscowa nauczycielka Hailna Nysztal.
Co zainspirowało Pana do ochrony dziedzictwa kulturowego?
Po pierwsze jest to mój obowiązek, jako dyrektora Regionalnego Centrum Kultury Kurpiowskiej w Myszyńcu i kierownika Zespołu Folklorystycznego ,,Kurpiowszczyzna’’. Po drugie, jak inni członkowie zespołu ja to bardzo lubię. Śpiew muzyka i taniec kurpiowski to nasza pasja. My z wielką dumą nosimy nasze regionalne stroje. Nie przebieramy się w nie tylko po prostu ubieramy, tak jak nasi pradziadkowie, dziadkowie i rodzice. W naszym zespole wszystko jest autentyczne, bo płynie z serca.
Jaki repertuar wystawia ,,Kurpiowszczyzna’’?
W swoim repertuarze zespół posiada tylko kurpiowskie tańce i pieśni wyniesione prosto z domów na scenę. Z tańców prezentujemy: fafura, starą babę, oleandra, powolniaka. Pieśni nasi artyści wykonują tzw. białym głosem.
Ta niestandardowość zespołu, autentyzm wykonania sztuki ludowej sprawiły, że od samego początku istnienia ,,Kurpiowszczyzna’’ odnosiła sukcesy na festiwalach sztuki ludowej w całej Polsce, jak i za granicą. Przy pomocy pieśni i tańca kurpiowskich odtwarzamy też widowiska, takie jak ,,Obrzęd miodobraniowy’’, ,,Obrzęd weselny’’, ,,Muzyka na wsi’’.
Ze Zdzisławem Ścibkiem rozmawiał Grzegorz Korsak.