Czartoryski na 25-lecie wolnej Polski: Dziś świętuje się ten dzień prawie bez refleksji

W rocznicowym wywiadzie dla epowiatuostroleckiego.pl z okazji 25-lecia pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w kraju, poseł i historyk Arkadiusz Czartoryski ocenia m. in. jakie znaczenie miał ten fakt dla dalszych losów Polski. - Dzisiaj pozostaje tylko zapytać, czy wybory z 4 czerwca 1989 roku należy obwołać sukcesem ostatecznym, czy też należy je uznawać, jako jeden z etapów dojścia do pełnej niepodległości? - zastanawia się parlamentarzysta.
Polska > Polityka
Fot. archiwum prywatne Arkadiusza Czartoryskiego

W rocznicowym wywiadzie dla epowiatuostroleckiego.pl z okazji 25-lecia pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w kraju, poseł i historyk Arkadiusz Czartoryski ocenia m. in. jakie znaczenie miał ten fakt dla dalszych losów Polski. – Dziś pozostaje tylko zapytać, czy wybory z 4 czerwca 1989 roku należy obwołać sukcesem ostatecznym, czy też należy je uznawać, jako jeden z etapów dojścia do pełnej niepodległości? – zastanawia się parlamentarzysta.

Jakie znaczenie dla Polski i Europy, miał fakt zwycięstwa solidarnościowej opozycji w wyborach 4 czerwca 1989 roku?

4 czerwca 1989 roku mieliśmy częściowo wolne wybory. W tym kontrakcie okrągłostołowym ustalono, że komuniści biorą gospodarkę, banki, media i większość władzy politycznej, było też 35% oczko dla decyzji narodu i to oczko wypełniło społeczeństwo dobrze, bo wygrała opozycyjna Solidarność. Należy jednak pamiętać, że była to solidarność już strasznie przetrzebiona przez komunistów. Jedni zostali zamordowani, inni wypędzeni z kraju, w czasach stanu wojennego, także był to sukces mocno pod kontrolą PRL.

Dziś pozostaje tylko zapytać, czy wybory z 4 czerwca 1989 roku należy obwołać sukcesem ostatecznym, czy też należy je uznawać, jako jeden z etapów dojścia do pełnej niepodległości? Otóż do dnia dzisiejszego bardzo duża część sił politycznych uważa, że 4 czerwca był ostatecznym celem, który osiągnięto i dzisiaj świętuje się ten dzień prawie bez refleksji. Chociażby ostatnie hucpy w TVN, gdzie rozdawano sobie nagrody np. Wałęsa Owsiakowi, Owsiak Komorowskiemu itd. Druga część polskiego społeczeństwa, do której chociażby ja się zaliczam uważa, że to tylko jeden z etapów dojścia wolności. Po 4 czerwca należało skorzystać z poparcia narodu i gruntownie odsunąć komunistów od władzy, pójść za ciosem i doprowadzić do pełnego zwycięstwa narodu polskiego. Niestety tak się nie stało i przez to wielu ludzi ogromnie jest zawiedzionych po dzień dzisiejszy. Problemy społeczne, gospodarcze, brak zaufania do polityków. Jednym z tego wyrazów jest niska frekwencja w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Reasumując, 4 czerwca trwa do dziś i jest to wielki zwód i wielka przegrana, jest to zatrzymanie się w połowie drogi.

Jak Pan ocenia skutki zmiany ustroju w Polsce?

Skutki te są połowiczne i niosą ze sobą ogromne niesprawiedliwości społeczne. Ci , którzy zarabiają miliony złotych nie płacą ZUS, a ci którzy mają nędzne dochody muszą płacić ZUS. Ci, którzy zawłaszczyli Polskę po 1989r w wyniku kontraktu okrągłego stołu decydują o kształcie dzisiejszego prawa w ten sposób, że jest kontynuacja wymiaru sprawiedliwości wprost z PRL. Mamy np. ogromną krzywdę wszystkich ofiar ustroju komunistycznego bo nie tylko, że nie uzyskali w naszym systemie wymiaru sprawiedliwości satysfakcjonujących wyroków, ale muszą patrzeć się na dawnych władców komunistycznych pozbawionych kary i pławiących się w bogactwie.

Dawni właściciele nie mogą odzyskać swoich zagrabionych majątków, ciągle są aktualne wyroki wobec Żołnierzy Wyklętych, a komunistyczni kaci obnoszą się z bezkarnością. Nie chcą nawet powiedzieć gdzie pochowali swoje ofiary.

Jakie największe błędy popełniono w reformowaniu polskiej gospodarki?

Nie popełniono żadnych błędów w reformowaniu polskiej gospodarki. To co stało się z naszą gospodarką zostało zaplanowane przez Georga Sorosa i Jeffrey-a Davida Sachsa i plan ten jest realizowany do dziś. Polska gospodarka zbudowana jest na podstawie pewnej umowy około okrągłostołowej, w której to nomenklatura komunistyczna uwłaszczyła się na bankach i na majątku narodowym. Przypomnę, że utworzono 9 komercyjnych banków, które z automatu zaczęły udzielać kredytów swoim kolegom towarzyszom. Potem z tym majątkiem stało się różnie. Ci władcy PRL, którzy przechwycili majątek często go po prostu sprzedali kapitałowi z Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych, żeby prowadzić hulaszczy tryb życia. I dlatego dzisiaj Polacy nie czują się często właścicielami we własnej Ojczyźnie.

Były krótkie próby odwrócenia tej sytuacji w czasach rządów premiera Jana Olszewskiego, które skończyły się zamachem stanu, bądź w czasach Lecha i Jarosława Kaczyńskich, które skończyły się potwornym atakiem wszystkich sił medialno – gospodarczych na rząd Jarosława Kaczyńskiego i śmiercią Lecha Kaczyńskiego. Więc były to dwa niewielkie momenty w historii tego ćwierćwiecza, kiedy podjęto próby odwrócenia tej niekorzystnej sytuacji. Ufam, że młodzi ludzie potrafią szukać w książkach prawdziwej historii III RP. Ostatnie wspaniałe dzieło Profesora Witolda Kieżuna zatytułowane „Patologia Transformacji” to niebywale godna polecenia pozycja dla chcących czegoś się dowiedzieć o prawdzie ostatnich 25 lat. Tego typu pozycji jest oczywiście znacznie więcej.

Z posłem Arkadiuszem Czartoryskim rozmawiał Grzegorz Korsak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu