Arkadiusz Czartoryski o legendzie polskiej kawalerii

W niedziele, 24 maja 2014 w Ostrołęce na miejskiej plaży odbyły się pokazy i zawody grup rekonstrukcyjnych kawalerii. Formacja ta przez wieki przynosiła chwałę dla polskiego oręża. Więcej na ten temat poseł, historyk, autor pracy na temat 5 Pułku Ułanów Zasławskich Arkadiusz Czartoryski.
Ostrołęka > Nasze sprawy
Fot. Grzegorz Korsak/ epowiatostrolecki.pl

W niedziele, 24 maja 2014 w Ostrołęce na miejskiej plaży odbyły się pokazy i zawody grup rekonstrukcyjnych kawalerii. Formacja ta przez wieki przynosiła chwałę dla polskiego oręża. Więcej na ten temat poseł, historyk, autor pracy na temat 5. Pułku Ułanów Zasławskich Arkadiusz Czartoryski.

Jaką rolę odegrała polska kawaleria w kompanii wrześniowej 1939 r.?

Musimy wziąć pod uwagę, że każdy kraj ma taką armię na jaką go stać. Kawaleria polska w 1939 r. była formacją zbrojną na miarę gospodarki II Rzeczpospolitej. Należy pamiętać, że był to moment, kiedy zaczęło się „przezbrajanie” naszego wojska na nowoczesną broń. W znacznie gorszej sytuacji były inne państwa.

Kawaleria odzwierciedlała stan technicznego zaawansowania kraju, który gwałtownie, bardzo szybko rozwijał się i unowocześniał. Zabrakło nam czasu. Kilku miesięcy, może roku? Wtedy kawaleria konna byłaby w pełni zmotoryzowaną jednostką pancerną. Już do września 1939 r. zdołano zmotoryzować dwie brygady. Należy pamiętać, że kawaleria miała swoją potężną legendę i swoje wyszkolenie bojowe. Do kawalerii wybierano najlepszych żołnierzy, charakteryzujących się wielką postawę patriotyczną.

Ta formacja sprawdziła się we wrześniu 1939 r. Niemcy mieli problemy z rozbiciem jednostek kawaleryjskich. Przykładem jest tu 5. Pułk Ułanów Zasławskich, który nie dał w przeciwieństwie do innych jednostek Samodzielnej Grupy Operacyjnej Narew się rozbić i poddał się dopiero 5 października po Kockiem. Taką sytuację miały też i inne jednostki kawalerii. Znane są wspaniałe boje kawalerii chociażby pod Mokrą, 2 września kiedy to kawaleria oparła się 4 Dywizji Pancernej [jednej z największych pancernych jednostek Wermachtu].

Kolejnym aspektem kawalerii jest haniebna propaganda głoszona przez komunistów po II wojnie światowej, która spowodowała ośmieszenie polskiego patriotyzmu. Na przykład wyśmiewanie szabli, która jest bronią honorową, poprzez pokazywanie w filmach ataku przez kawalerię szablami czołgów.

Dzisiaj można popatrzeć na Polskę, jako kraj, w którym odradza się legenda kawalerii. Praktycznie widać, że wszystkie przedwojenne jednostki kawalerii zostały odrodzone w postaci stowarzyszeń.

Czy to prawda, że polscy kawalerzyści atakowali niemieckie pojazdy pancerne szablami i lancami?

To nigdy nie miało miejsca. Szabla była używana w wyjątkowo rzadkich sytuacjach i stawała się bronią wycofywaną. Tak samo jak lance, które kawalerzyści zostawili w koszarach wyruszając na front. Konie po prostu używane były do transportu. Wermacht na froncie wschodnim w 1941 i 1942 roku powszechnie używał koni i nikt się z tego nie śmieje.

Który film o kawalerii najbardziej się Panu podobał?

„Hubal” był bardzo przyzwoitym filmem, który należy pozytywnie ocenić, bo pokazał prawdziwą postawę patriotyczną polskiego kawalerzysty. Jest to bardzo przykre, że w III RP nie powstał żaden film o wrześniu 1939 r.

 Z Arkadiuszem Czartoryskim rozmawiał Grzegorz Korsak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu