Amatorzy nowego toru z przeszkodami

Przejeżdżając rowerem przez park miejski przy ul. Traugutta, zwróciłem uwagę na nowy plac gimnastyczny, na którym wielu ludzi, w różnym wieku aktywnie spędza czas. Robią wymyki, podciągają się na drążku, wiszą do góry nogami itd. Sceny wyglądały jak z kaskaderskiego filmu akcji. Zaciekawiony zatrzymałem się i porozmawiałem z trenującymi akrobatami.
Ostrołęka > Nasze sprawy
Fot. Grzegorz Korsak / epowiatostrolecki.pl

Przejeżdżając rowerem przez park miejski przy ul. Traugutta, zwróciłem uwagę na nowy plac gimnastyczny, na którym wielu ludzi, w różnym wieku aktywnie spędza czas. Robią wymyki, podciągają się na drążku, wiszą do góry nogami itd. Sceny wyglądały jak z kaskaderskiego filmu akcji. Zaciekawiony zatrzymałem się i porozmawiałem z trenującymi akrobatami.

Dyscyplina o której mowa, to parkour. Jej główną ideą jest pokonywanie przeszkód stojących na drodze, w jak najprostszy i najszybszy sposób. Parkour jest bardzo popularny we Francji, stamtąd też pochodzi. Wymyślił go Dawid Belle. – Trenujemy Parkour i Street Workut. Parkour jest to pokonywanie drogi między przeszkodami w jak najkrótszym czasie. Na temat Street Workut mamy mniej wiedzy. Można powiedzieć, że jest to siłownia pod chmurką, na której można wzmocnić całe ciało, szczególnie ręce – stwierdzają w rozmowie z naszym portalem 17-letni Łukasz, Damian i Michał z Ostrołęki.

Parkour można trenować w towarzystwie, a w szczególności dla zdrowia. – Trenujemy już cztery lata. To się nam nie nudzi, szczególnie jeżeli trenujemy w towarzystwie. Ogólnie trenujemy dla zdrowia i dla siebie – podkreślają chłopcy.

Z dyscypliny tej korzysta nie tylko młodzież, ale również osoby starsze. – Nie lubię siedzieć w domu przed telewizorem i pić piwa, tak jak większość moich rówieśników. Sportem zajmuję się od dawna. Gdyby nie sport ważyłbym chyba ze 100 kg, jak nie więcej. Dbam o siebie. Dużo jeżdżę na rowerze. Chcę cały czas być zdrowym i utrzymać formę nawet w okresie późnej starości – zaznacza w rozmowie z nami 40 – letni Wojciech z Ostrołęki, amator sportu.

Parkour i Street Workut, to dla niektórych nie tylko atrakcja, ćwiczenia gimnastyczne, ale również pasja. – Kiedyś trochę tańczyłem, pływałem, grałem w piłkę nożną i siatkową. W międzyczasie zetknąłem się ze sztukami walki. Najbardziej jednak lubię Parkour i Street Workut. Przez sześć lat jeździłem na zgrupowania parkourowców. Chciałbym związać z tymi dyscyplinami swoją przyszłość. Bardzo się cieszę, że w Ostrołęce powstał tego typu tor z przeszkodami. Jestem niezmiernie wdzięczny temu, kto wpadł na pomysł jego zbudowania – mówi Mateusz, 21 –letni mieszkaniec Ostrołęki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu