Janusz Szewczak o problemach sprzedaży polskiego węgla

W ubiegłym tygodniu w niektórych kopalniach na Śląsku górnicy wstrzymali wydobycie, aby nie powiększyć ilości niesprzedanego węgla. Dlaczego Polska, niegdyś prężny eksporter węgla ma teraz takie problemy? Na to odpowie nam Pan Janusz Szewczak.
Ostrołęka > Polska > Opinie
Fot. januszszewczak.wordpress.com

W ubiegłym tygodniu w niektórych kopalniach na Śląsku górnicy wstrzymali wydobycie, aby nie powiększyć ilości niesprzedanego węgla. Dlaczego Polska, niegdyś prężny eksporter węgla ma teraz takie problemy? Na to odpowie nam Janusz Szewczak.

Dlaczego polskie kopalnie nie mogą sprzedać swojego węgla?

Dlatego, że rząd polski przynajmniej od siedmiu lat kompletnie nie interesował się tą branżą. Po drugie, że dopuszczono do niekontrolowanego importu przez Polskę węgla z Rosji, Ukrainy, Australii i innych krajów. Po trzecie, że obciążenia fiskalne kopalń wzrosły w ostatnim okresie i to znacząco. Chodzi tu między innymi o podatek VAT podniesiony przez P ministra Rostowskiego. Po czwarte winne jest fatalne zarządzanie polskimi kopalniami. Są to po prostu zaniedbania władzy, która po siedmiu latach bimbania odkrywa, że są problemy w górnictwie i na dwa tygodnie przed wyborami postanowiła docenić polskie złoto [węgiel kamienny].

Czy możliwa jest rehabilitacja węgla jako naszego głównego surowca energetycznego?

To może niestety stać się koniecznością, nawet jeżeli ta władza przed tym bardzo się broniła. Dlatego, że jeżeli te kurki z gazem, czy ropą zostaną, przez Rosję zakręcone z powodu eskalacji konfliktu na wschodzie, to nie będzie czym w piecu palić i pozostanie nam tylko węgiel jako ostatnia deska ratunku. Nie widać wyrażanych postępów, jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii i to oznacza, że my jeszcze długo będziemy zdani na ten węgiel chociaż nasz rząd zaakceptował Pakiet Klimatyczny narzucony nam przez Unię Europejską, który jest gilotyną dla polskiego przemysłu węglowego i dla całego polskiego przemysłu.

Czy Polskę stać na wybudowanie i utrzymanie bezpiecznej elektrowni atomowej?

Absolutnie nie stać, to są wydatki rzędu od 80 do 100 mld zł. Te pieniądze musielibyśmy pożyczyć. Oczywiście gdzie? W zagranicznych bankach. Francuzi chcą bardzo chętnie wybudować nam taką elektrownie, ale oczywiście za darmo tego nie zrobią. Nasz rząd nie ma obecnie nawet na podniesienie świadczeń dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, czego byliśmy nie tak dawno świadkami. Doszło nawet do protestów w Sejmie. Szukanie kolejnych miliardów to są mrzonki, ale jak to bywa przy polskich inwestycjach, jak chociażby przy budowie polskich dróg wielu może na tym skorzystać i dorobić się fortun.

 Z Januszem Szewczakiem rozmawiał Grzegorz Korsak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu