
Czy Polska skorzystała na członkostwie w Unii Europejskiej? Na ten temat wypowiedział się na łamach naszego portalu poseł Arkadiusz Czartoryski.
Jak ocenia Pan 10-lecie Polski w Unii Europejskiej?
Bilans Polski w Unii Europejskiej jest negatywny. Jest tutaj oczywiście kwestia pozornych odczuć typu, że gdzieś jest : ładny chodnik, kawałek autostrady, ładny budynek, czy sklep. Naprawdę mylne jest stwierdzenie, że jeżeli nie bylibyśmy w Unii Europejskiej, to nic takiego by nie powstało. Natomiast, jeżeli zwrócimy się ku konkretnym liczbom to dług państwa polskiego, czyli każdego z nas zdecydowanie wzrósł. Chociażby gospodarstwa domowe, które od momentu wejścia do Unii zadłużyły się trzykrotnie bardziej. Mamy ok. 1 biliona polskich złotych przyrastającego długu.
Drugim elementem jest gigantyczna emigracja. Około 2 milionów obywateli opuściło kraj. Co to jest za sukces, za dobre rządzenie, jeżeli z kraju uciekają młodzi, wykształceni ludzie najczęściej bardzo rzutcy, którzy potrafią zaryzykować i nie mają zamiaru wracać do kraju? Ani po utracie niepodległości w XVIII wieku, ani po powstaniach narodowych, ani w okresie II wojny światowej czy stanu wojennego nie mieliśmy tak gigantycznych ucieczek ludzi z Polski. Więc obok gigantycznego długu, którego spłatę rozłożoną mamy na coraz mniejszą liczbę ludności, mamy też gigantyczną emigrację.
Trzecim elementem twardo policzalnym jest pozbycie się majątku narodowego. Przytłaczająca większość przedsiębiorstw, fabryk i prawie 100% banków jest sprzedana w ręce spółek z obcym kapitałem. Mamy tu do czynienia z sytuacją, w której gospodarstwo domowe zadłużyło się, a dzieci uciekły.
Te trzy elementy czyli zadłużenie, emigracja i pozbycie się majątku narodowego to jest naprawdę coś, co w przyszłości zaskutkuje negatywnie. Dzisiaj możemy się cieszyć autostradami, kilkoma stadionami zbudowanymi na kredyt, tylko pozostaje pytanie. Jaką przyszłość gotujemy naszym dzieciom?
Czy Polska skorzysta na przyjęciu euro?
Gdyby polscy politycy przyjęli euro to by była tragedia. Posiadanie własnej waluty pozwala prowadzić własną niezależną politykę gospodarczą i fiskalną. A tylko własna polityka gospodarcza i fiskalna pozwala zapewnić pewne warunki rozwoju. Polska musi się rozwijać szybciej niż inne kraje Europy Zachodniej. Pozbywając się złotówki po prostu najzwyczajniej w świecie opóźnimy rozwój. Proszę zauważyć, że ja nie mówię najzwyczajniej w świecie o własnych odczuciach tylko faktach. W strefie euro jest, albo stagnacja albo minusowy rozwój. Natomiast w strefie poza euro ten rozwój jest znacznie wyższy nawet w Polsce.
Katastrofa finansowa takich państw jak Grecja czy Portugalia jasno świadczy o tym, że przyjęcie euro przez państwa do tego nieprzygotowane spowodował olbrzymi wzrost bezrobocia i katastrofę systemu finansowego tych państw.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia euro. Polska jest dużym krajem, który może prowadzić samodzielną politykę gospodarczą tylko wymaga odpowiednio mądrych rządów.
Czy Unia Europejska powinna się dalej rozszerzać?
Unia przede wszystkim powinna odpowiedzieć sobie na pytanie jakim chce być tworem? Jeszcze na początku lat 90 był to organizm, który miał za zadanie łączenie się w płaszczyźnie gospodarczej, swobodnego przepływu ludzi, towarów, otwartych granic. Natomiast dzisiaj Unia coraz bardziej zagląda ludziom pod pościel oraz coraz bardziej próbuje wychowywać nam dzieci, a powinna zająć się bezrobociem szczególnie wśród młodych ludzi, a nie wymyślać zakazy produkcji wędlin tradycyjną metodą. Zanim się rozszerzymy, zastanówmy się jaka ta Unia ma być? Moim zdaniem Unia zmierza w złym kierunku.
Poszerzenie Unii o Ukrainę byłoby dla Polski korzystne dlatego, że odsunęłoby od części naszych granic imperium oparte na sile militarnej. Myślę tutaj o Rosji. Rozszerzenie Unii o Ukrainę byłoby dla bezpieczeństwa Polski bardzo korzystne.
Z Arkadiuszem Czartoryskim rozmawiał Grzegorz Korsak.