
Stanisław Lisek nie jest już przewodniczącym rady gminy Łyse. Taką decyzję podjęli radni podczas zwołanej w trybie nadzwyczajnym sesji rady.
Ostatnia sesja rady w gminie Łyse nie należała do spokojnych. Burzliwe dyskusje między radnymi, jak również obecnymi na sesji sołtysami wsi pojawiły się już na początku obrad, zaraz po tym jak niektórzy radni zaczęli domagać się podjęcia uchwały o odwołaniu Stanisława Liska ze stanowiska przewodniczącego rady. W tym celu grupa radnych złożyła także oficjalny wniosek.
Pod dokumentem podpisali się: Bogdan Kiernozek, Jarosław Samsel, Wiesław Orłowski, Adam Pliszka, Cecylia Dąbkowska oraz Barbara Murach.
Radni podkreślali, że stracili zaufanie do przewodniczącego rady. Wskazywali, że dokumenty przychodzące do rady, z którymi powinni się zapoznać, są przekazywane im z opóźnieniem albo w ogóle. Zarzucali Stanisławowi Liskowi podejmowanie decyzji w imieniu całej rady tj. brak współpracy i konsultacji przy odpisywaniu na różne pisma. Ponadto radni uważają, że przewodniczący nie posiada umiejętności merytorycznego i samodzielnego organizowania pracy rady.
Niecodzienna sytuacja zmusiła radnych do zmiany porządku obrad. Uchwała o odwołaniu przewodniczącego rady stała się punktem pierwszym zwołanej w trybie nadzwyczajnym sesji rady. Następnie, została wybrana Komisja Skrutacyjna, w której znaleźli się Wiesław Orłowski, Jarosław Kaczmarczyk oraz Jarosław Samsel, po czym piętnastu radnych przystąpiło do tajnego głosowania.
Za odwołaniem przewodniczącego rady było 8 radnych, 5 było przeciw oraz jeden radny wstrzymał się od głosu.
Tuż po podliczeniu głosów Stanisław Lisek postanowił wyraźnie pokazać swoje niezadowolenie z wyniku głosowania: „Chciałem tej radzie nadać jakiś prestiż […]. Niech wójt dalej traktuje was jak śmieci. Zagłosowaliście przeciwko mnie, bo pewnie wójt wam obiecał pracę” – twierdził były przewodniczący rady.
W czasie przerwy w obradach, zapytaliśmy wójta gminy Łyse Wiesława Kowalikowskiego, co sądzi o całym zajściu?
– W kwestii odwołania przewodniczącego grupa radnych czuła się dyskredytowana przez przewodniczącego. Argumentowali, że nie konsultował swojego stanowiska o zawiadomieniach, które otrzymywał dotyczących różnych spraw gminy, odnosili się także, co do sposobu prowadzenia sesji przez przewodniczącego, więc podjęli taką decyzję, jaką podjęli – oceniał Kowalikowski.
Wójt zwracał uwagę, iż wspominał na samym początku kadencji, że będzie „współpracował z każdym przewodniczącym, którego rada wybierze”. Dodawał, że „wbrew insynuacjom pana Liska przy głosowaniu rąk nie maczałem i nie byłem stroną w całym tym sporze”.
Dalszą część sesji, podczas której podjęto uchwały m. in. ws. udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ostrołęckiemu na dofinansowanie projektu drogowego, zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków, przyjęcia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Łyse w 2014 roku”, wyrażenia zgody na przyjęcie darowizny nieruchomości gruntowych, czy też wyrażenia zgody na wyodrębnienie w budżecie gminy środków stanowiących fundusz sołecki poprowadził zastępca przewodniczącego rady Jarosław Frydrych.
Nadzwyczajna sesja rady gminy Łyse odbyła się w środę, 26 marca.