Klęska Świtu w spartańskich warunkach: „Przebieranie się na mrozie i brak prysznica”

Fot. Michał Kowalczyk / epowiatostrolecki.pl

Nie wiedzie się piłkarzom Świtu Baranowo w tegorocznych rozgrywkach A-Klasy ciechanowsko-ostrołęckiej. Podopieczni Daniela Zyry w meczu dziesiątej kolejki przegrali na wyjeździe z Jutrzenką Unieck aż 8:3.

Na mecz do powiatu płońskiego zawodnicy z Baranowa udali się w dwunastoosobowym składzie, więc trener nie miał zbyt wielkiego pola manewru. Już do przerwy gospodarze zaaplikowali Świtowi pięć goli. W drugiej połowie dorzucili jeszcze trzy gole. Zawodników z Baranowa stać było na trzy gole, których autorami byli Artur Sakowski, Daniel Zyra i Krzysztof Chodkowski.

„Warto zwrócić uwagę na fatalną postawę sędziów, którzy nie dość, że spóźnili się o 30 minut to jeszcze poziom ich pracy można ocenić na bardzo niską notę. Nie wypaczyli oni może wyniku meczu, jednak pozwalali i przymykali oko na chamskie zagrania graczy z Uniecka. Wślizgi wyprostowaną nogą, uderzenia bez piłki, kopanie bez piłki, ciągłe wyzywanie to dla „unieckich kopaczy” metoda na wygrywanie meczy. Zastanawia również brak odpowiedniego zaplecza. Wiadomo jest to tylko A-Klasa, ale przebieranie się na mrozie, czy brak prysznica to jednak są braki, których nie powinno być nawet w tak niskiej lidze” – czytamy w relacji jednego z piłkarzy Świtu na oficjalnej stronie klubu na jednym z portali społecznościowych.

Świt jest na ostatnim miejscu w tabeli. Zgromadził pięć punktów w dziesięciu meczach.

Jutrzenka Unieck – Świt Baranowo 8:3 [5:1]
bramki dla Świtu: Krzysztof Chodkowski, Daniel Zyra, Artur Sakowski