W sobotę odbyła się gra miejska „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka”. Była to druga edycja zabawy i – jak zapowiadają jej organizatorzy z Muzeum Kultury Kurpiowskiej – raczej nie ostatnia. „Widzimy ogromne zaangażowanie ludzi, którzy nam przy grze pomagają, widzimy świetnie bawiących się uczestników, którzy jednocześnie zdobywają wiedzę. To nas bardzo cieszy i zachęca do dalszego działania” – mówi Grażyna Talarek, kierownik działu edukacji i promocji w MKK.
Jesteście zadowoleni z tegorocznej edycji gry miejskiej?
– Sądząc po opiniach osób, które brały udział w grze, można powiedzieć, że „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka” okazała się sukcesem. Patrząc na frekwencję, także można powiedzieć podobnie, bo mieliśmy prawie trzydzieści grup, co daje ponad sto osób. Widząc, jak ludzie byli zainteresowani naszą grą, jak reagowali na pytania i jak się angażowali, można z całą pewnością stwierdzić, że był to sukces – sukces organizatorów i uczestników. Mamy wrażenie, że udało nam się zorganizować naprawdę cenną akcję. Przygotowywaliśmy się do gry przez kilka miesięcy, bo tyle mniej więcej trwała praca nad różnymi jej elementami. Dużo czasu zajęło wymyślenie scenariusza i koncepcji. Później przyszedł czas na wykonywanie materiałów niezbędnych do tego, aby gra się odbyła – choćby kart, które uczestnicy otrzymywali na poszczególnych etapach. Zawarliśmy na nich bardzo wiele informacji historycznych, które dotyczą pierwszej fazy bitwy pod Ostrołęka 1831 roku, ale nie tylko. Pojawiały się również postacie z powstania listopadowego, jak Walerian Łukasiński, którego pamięć ciągle staramy się przywracać.
Które zadania podczas gry sprawiły uczestnikom największą trudność?
– Uważam, że zadania były bardzo zróżnicowane. W grze – oprócz grup młodzieży – brały także udział rodziny z dziećmi, zatem przygotowaliśmy zadania przeznaczone dla najmłodszych, np. pokolorowanie kartki z narysowanym mundurem żołnierza Czwartego Pułku Piechoty Liniowej Królestwa Polskiego. Jednak były również poważniejsze zadania, gdzie np. trzeba było wczytać się w dosyć długi tekst dotyczący Virtuti Militari i wyciągnąć z niego jedną informację, tak że to zadanie było przeznaczone dla trochę starszych osób. Bardzo ciekawa była karta, którą uczestnicy otrzymywali jako pierwszą. Na jednej stronie umieściliśmy mapę, gdzie wyróżniono stałe punkty gry, a na drugiej stronie tekst poświęcony świadkom bitwy ostrołęckiej, czyli tym budynkom, które stały w 1831 roku i tę bitwę przetrwały.
To dopiero druga edycja gry miejskiej. Czy jest szansa, że zabawa wpisze się na stałe w kalendarz ostrołęckich wydarzeń?
– Chcielibyśmy, żeby tak było, natomiast trudno powiedzieć, co przyniesie przyszłość. Jest to bardzo czasochłonna impreza. Jej przygotowanie, a później realizacja, są trudne. Po pierwsze, nie jest łatwo z koncepcją i scenariuszem, a po drugie, to przedsięwzięcie wymaga zaangażowania wielu ludzi, bo sami muzealnicy nie są w stanie wcielić gry w życie w jej fazie ostatecznej. Organizacja gry miejskiej wymaga także wsparcia osób z innych instytucji, więc nie tylko od nas zależy, czy kolejne edycje się odbędą. Jednak muszę podkreślić, że będziemy się starać organizować ją również w przyszłych latach. Widzimy ogromne zaangażowanie ludzi, którzy nam przy grze pomagają, widzimy świetnie bawiących się uczestników, którzy jednocześnie zdobywają wiedzę. To nas bardzo cieszy i zachęca do dalszego działania.
-
Grażyna Talarek: Gra miejska to forma przyjemnej nauki „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka” – taki tytuł nosi tegoroczna edycja gry miejskiej, która odbędzie się w sobotę, 12 października. „Gra miejska to jest pewnego rodzaju okazja do tego, żeby przy wykonywaniu przygotowanych przez nas zadań poznawać ciekawe historie związane z miastem” – mówi Grażyna Talarek, kierownik działu edukacji i promocji Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, które jest organizatorem wydarzenia. opublikowane: -
Gra miejska „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka” Jeśli chcesz poznać historię naszego miasta i przeżyć przy tym niecodzienną przygodę, koniecznie weź udział w grze miejskiej „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka”. Zadanie graczy to odnalezienie wnuczki Czwartaka – bohatera bitwy ostrołęckiej z 1831 roku – i przekazanie jej testamentu przodka. Pokonując kilkukilometrowy szlak, trzeba będzie wykonać wiele zadań i rozwiązać mnóstwo zagadek, aby zbierać cenne punkty. opublikowane: -
Dziewczyny najlepsze w grze miejskiej „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka” [FOTO] „Nie spodziewałyśmy się takiego wyniku. Pierwsze miejsce bardzo nas zaskoczyło” – mówiła Aleksandra Sejbuk, która w raz z czterema koleżankami otrzymała największą ilość punktów w grze miejskiej „Ostrołęka 1831 – Testament Czwartaka”. Impreza odbyła się 12 października, wzięło w niej udział 120 osób, które weszły w skład 31 drużyn. opublikowane: