W czwartek, 12 września, Parlamentarny Zespół ds. Usunięcia z Przestrzeni Publicznej Symboli Nazizmu i Komunizmu, któremu przewodniczy ostrołęcki poseł Arkadiusz Czartoryski [PiS], podjął uchwałę w sprawie usunięcia z Placu Wileńskiego pomnika „czterech śpiących”. „Myślę, że kolejne nowe inicjatywy w tej sprawie i zbierane podpisy spowodują w końcu, że po ponad dwudziestu latach przestaniemy się bać Rosji” – mówi Arkadiusz Czartoryski.
Jak czytamy w podjętej uchwale, zespół parlamentarny „popiera starania wszystkich osób i środowisk patriotycznych, które zabiegają o usunięcie z Placu Wileńskiego w Warszawie pomnika Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni”.
Członkowie zespołu jednoznacznie opowiedzieli się również za pomysłem zastąpienia dotychczasowego pomnika monumentem upamiętniającym Witolda Pileckiego. „Zespół gorąco popiera ideę zbudowania na Placu Wileńskim w Warszawie pomnika poświęconego rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu – niezłomnemu bohaterowi, który całym swoim życiem służył Polsce” – czytamy w uchwale.
Poseł Arkadiusz Czartoryski uważa, że pomnik jest „symbolem zniewolenia” i niezbędnym jest wspieranie inicjatywy usunięcia go z Placu Wileńskiego.
– Podjęliśmy uchwałę, która jest uchwałą wzmacniającą inicjatywę społeczną różnych organizacji z terenu Warszawy, które działają na rzecz usunięcia pomnika symbolizującego armię stalinowską – mówi Czartoryski. – Naszym zdaniem ten pomnik uwłacza godności tych, którzy oddali życie za ojczyznę, ponieważ jest symbolem zniewolenia – zaznacza.
Parlamentarzysta uważa również, że pomnik znajduje się w miejscach wręcz symbolicznych dla historii ludzi walczących o wolność Polski.
– Ten pomnik stoi w tym miejscu, gdzie stała Armia Czerwona, kiedy ginęło Powstanie Warszawskie; stoi w okolicy kamienic, w których mordowano żołnierzy podziemia niepodległościowego – podkreśla poseł.
Tymczasowe usunięcie pomnika Braterstwa Broni z Placu Wileńskiego, spowodowane pracami związanymi z budową metra, to według Czartoryskiego doskonała okazja do całkowitego pozbycia się go z warszawskiego krajobrazu.
– Jest ku temu dobra okazja, ponieważ został usunięty w wyniku prac prowadzonych przy budowie drugiej linii metra. Szczerze mówiąc jestem głęboko poruszony, że warszawscy radni PO i SLD nie wyrazili zgody na usunięcie tego pomnika – mówi Czartoryski. – Myślę, że kolejne nowe inicjatywy w tej sprawie i zbierane podpisy spowodują w końcu, że po ponad dwudziestu latach przestaniemy się bać Rosji – dodaje.
Uchwała w sprawie usunięcia z Placu Wileńskiego pomnika „czterech śpiących” została podjęta w czwartek, 12 września.
Niech Szanowny Poseł zajmie się Ostrołęką a nie Warszawą.
A Ostrołęką mało sie zajmuje? Kto nagłośnił sprawę elektrowni, kto nagłośnił sprawę oddziału onkologicznego? Który nasz poseł zajmuje się tyle i Ostrołęką i Polską?
Nagłaśniać to panowie z pis umieją tylko gorzej z działaniem.