Andrzej Kania: Działacze PO są zmęczeni polityką

W piątek podano wyniki wyborów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Został nim Donald Tusk, który zdobył około 80 proc. głosów. Jego oponent – Jarosław Gowin – 20 proc. W głosowaniu wzięło udział trochę ponad 50 proc. członków PO. „Ludzie są zmęczeni polityką – dotyczy to pewnie również członków i działaczy Platformy Obywatelskiej” – uważa ostrołęcki poseł PO, Andrzej Kania.
Polska > Polityka
fot. andrzejkania.pl

W piątek podano wyniki wyborów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Został nim Donald Tusk, który zdobył około 80 proc. głosów. Jego oponent – Jarosław Gowin – 20 proc. W głosowaniu wzięło udział trochę ponad 50 proc. członków PO. „Ludzie są zmęczeni polityką – dotyczy to pewnie również członków i działaczy Platformy Obywatelskiej” – uważa ostrołęcki poseł PO, Andrzej Kania.

Frekwencja w wyborach na nowego przewodniczącego PO, przekroczyła nieco 50 proc. Według Andrzeja Kani jest to dobry wynik, choć zauważalne jest „zmęczenie polityką”, zarówno wśród społeczeństwa jak i wśród działaczy samej Platformy.

– Ludzie są zmęczeni polityką – dotyczy to pewnie również członków i działaczy Platformy Obywatelskiej. Z drugiej strony, daj Boże, żeby na wszystkie wybory poszło ponad 50 proc. osób uprawnionych do głosowania. Ja myślę, że to jest sytuacja jak ze szklanką wody – uważam, iż jest ona raczej do połowy pełna niż w połowie pusta. Sądzę, że frekwencja ponad 50 proc. nie jest złym wynikiem – ocenia poseł.

Fakt, że ponad 1/5 biorących udział w głosowaniu oddała swój głos na Gowina, nie jest według Kani powodem do zmartwień ani dla Donalda Tuska, ani dla struktur partii. Parlamentarzysta powołując się na przedwyborcze sondaże uważa, że takie wyniki były przewidywalne. – Nie tak dawno prasa podała, że Jarosław Gowin może uzyskać około 20 proc. głosów i tak też się stało – mówi Kania.

Parlamentarzysta zaprzecza stanowczo twierdzeniu, że niepełne poparcie dla kandydatury Donalda Tuska było oznaką zachwiania jego pozycji lidera.

– W żadnym wypadku – podkreśla Andrzej Kania. – To fakt, prezes Jarosław Kaczyński dostał więcej procent głosów, ale był jedynym kandydatem. W każdych wyborach wewnętrznych w partiach życzę wszystkim kandydatom, aby uzyskiwali 80 proc. mając oponenta, bo jest to bardzo dobry wynik – ocenia Kania.

Poseł – powołując się na słowa Donalda Tuska, które wypowiedział na piątkowej konferencji prasowej – podkreśla również, że wybory wewnętrzne nie powinny wychodzić na pierwszy plan, gdyż są ważniejsze sprawy, które wymagają skupienia od działaczy Platformy.

– Oglądałem konferencje prasową premiera Donalda Tuska, który wyciągnął rękę i powiedział, że to koniec wyborów w Platformie i trzeba się skupić na ważniejszych wyborach, które są przed nami. Dlatego wszyscy muszą szanować „zasady wspólnoty”, jak to powiedział Donald Tusk, a niewątpliwie taką wspólnotą jest Platforma Obywatelska, bo tutaj dla każdego jest miejsce. Premier zadeklarował również, że tych, którzy zgłaszali wnioski o wykluczenie z partii Jarosława Gowina, będzie przekonywał, żeby powstrzymali swoje decyzję – mówi Andrzej Kania. – Myślę, że to jest dobry kierunek przewodniczącego Tuska – wszyscy w Platformie powinniśmy kończyć już kampanię wewnętrzną, bo przed nami wiele wyborów, chociażby do parlamentu europejskiego, samorządowe, a później prezydenckie i do Sejmu – zaznacza.

Andrzej Kania nie chciał nam powiedzieć, na kogo oddał swój głos w wewnętrznych wyborach. Powszechnie znane są jednak jego dość dobre kontakty z Gowinem – był kojarzony z grupą platformerskich konserwatystów, na czele których stoi Gowin; gościł również byłego ministra sprawiedliwości w Ostrołęce.

– Te wybory były tajne i niech tajne pozostaną. Ja podejrzewam, że wszyscy, których byśmy zapytali, powiedzieliby, że głosowali na zwycięzcę. Po to są wybory tajne, żeby gdzieś ta tajność pozostała – każdy ma ją w swoim sercu – uważa.

Wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zakończyły się w środę, 21 sierpnia. Działacze partii, uprawnieni do głosowania, mogli oddawać swoje głosy poprzez internet, a także za pomocą poczty. Frekwencja w wyborach wyniosła 51,12 proc. Na Donalda Tuska głos oddało ponad 16 tys. osób, co daje wynik 79,58 proc. Jego oponent, Jarosław Gowin, otrzymał ponad 4 tys. głosów, czyli 20,4 proc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu