Ostrołęka uczciła 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego [FOTO]

Tuż po godz. 17:00, kiedy umilkły syreny, przed pomnikiem Armii Krajowej w Ostrołęce rozpoczęły się uroczystości upamiętniające 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. „Dziś najważniejsze jest to, że ludzie przybyli nie dlatego, iż musieli, ale z prostej potrzeby serca” – mówi Jacek Karczewski, organizator uroczystości i prezes Stowarzyszenia Historii Ziemi Ostrołęckiej im. Aleksandra Bednarczyka „Adama”.
Ostrołęka > Nasze sprawy
Fot. Artur Kozłowski / epowiatostrolecki.pl

Tuż po godz. 17:00, kiedy umilkły syreny, przed pomnikiem Armii Krajowej w Ostrołęce rozpoczęły się uroczystości upamiętniające 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. „Dziś najważniejsze jest to, że ludzie przybyli nie dlatego, iż musieli, ale z prostej potrzeby serca” – mówi Jacek Karczewski, organizator uroczystości i prezes Stowarzyszenia Historii Ziemi Ostrołęckiej im. Aleksandra Bednarczyka „Adama”.

Uroczystości rozpoczęły się od modlitwy za poległych w powstaniu. Po tym odśpiewano kilka powstańczych piosenek. Wielu ostrołęczan, którzy licznie stawili się przed pomnikiem Armii Krajowej [według organizatorów było ponad 150 0sób], miało na ramionach biało-czerwone opaski, rozdawane przez harcerzy. Karczewski uważa, że równie ważne co liczba uczestników uroczystości są intencje, które nimi kierowały.

– Ciężko oceniać tego wydarzenia w kategoriach liczby osób, które przybyły. Liczy się fakt, że ostrołęczanie coraz częściej biorą udział w takich uroczystościach. Dziś mamy więcej ludzi niż w ubiegłym roku i sądzę, że z roku na rok osób, które będą upamiętniać powstańców, będzie więcej – powiedział Karczewski. – Dziś najważniejsze jest to, że ludzie przybyli nie dlatego, iż musieli, ale z prostej potrzeby serca. To właśnie obecność takich osób na tego typu spotkaniach jest najważniejsza – podkreśla.

Według prezesa SHZO, „każdy, kto był na tej uroczystości, nie żałuje spędzonego tu czasu”. – Sądzę, że każdy na długo zapamięta hołd oddany w taki sposób, jaki zrobiliśmy to 1 sierpnia – ocenia Karczewski.

Jak zapewnia, za rok ponownie odbędą się uroczystości upamiętniające rocznicę wybuchu powstania.

– Za rok na pewno będziemy organizować obchody kolejnej, tym razem 70., rocznicy Powstania Warszawskiego. Jednak tegoroczne obchody dla nas jeszcze się nie kończą. Jeszcze w tym miesiącu planujemy pojechać do Góry Kalwarii, gdzie został odnaleziony grób Władysława Certowicza ps. „Żaba”, mieszkańca Ostrołęki, który wyjechał w 1939 roku do Warszawy, gdzie wstąpił do Armii Krajowej. To człowiek, który był powstańcem warszawskim i zginął w pierwszych dniach walk – wyjaśnia Karczewski.

W ostrołęckich obchodach rocznicy wybuchu powstania nie zabrakło rodzin z dziećmi oraz osób dorosłych i starszych. Wielu mieszkańców miasta nie kryło zadowolenia, że takie uroczystości zostały organizowane i przyciągają młodych ludzi.

– Z jednej strony czuje wielki smutek, że na takie miasto jak Ostrołęka przyszło moim zdaniem stosunkowo niewiele osób, natomiast z drugiej strony raduje mi się serce, że jest bardzo dużo młodych ludzi. Dziś była piękna uroczystość, przypominająca młodym ludziom o tym, jaką mamy wspaniałą historię – powiedziała nam pani Małgorzata, mieszkanka Ostrołęki. – Mamy wiele patriotycznych uroczystości w naszym mieście i uważam, że na takie obchody zawsze powinien znaleźć się czas, bo nasza historia w takim codziennym zabieganiu odeszła na dość daleki plan – dodała kobieta.

Ostrołęckie uroczystości upamiętniające 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego zakończyły się odśpiewaniem hymnu narodowego przez wszystkich zgromadzonym przed pomnikiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu