Rada społeczna szpitala w Ostrołęce przystała na „trudne warunki NFZ” ws. oddziału onkologicznego

W poniedziałek rano odbyło się zapowiadane posiedzenie rady społecznej szpitala w Ostrołęce. Głównym tematem obrad był oddział onkologiczny ostrołęckiej placówki, który od dwóch lat nie został uruchomiony, bo nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. „Rada społeczna podjęła dzisiaj jedyną możliwą decyzję, żeby przyjąć tak trudne warunki, jakie proponuje NFZ” – mówi Arkadiusz Czartoryski, członek rady, poseł PiS.
Ostrołęka > Nasze sprawy
fot. epowiatostrolecki.pl

W poniedziałek rano odbyło się zapowiadane posiedzenie rady społecznej szpitala w Ostrołęce. Głównym tematem obrad był oddział onkologiczny ostrołęckiej placówki, który od dwóch lat nie został uruchomiony, bo nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. „Rada społeczna podjęła dzisiaj jedyną możliwą decyzję, żeby przyjąć tak trudne warunki, jakie proponuje NFZ” – mówi Arkadiusz Czartoryski, członek rady, poseł PiS.

Rada o półtora miesiąca za późno

Parlamentarzysta stwierdził, że dobrze ocenia poniedziałkowe spotkanie. Jednocześnie podkreślił, że rada powinna spotkać się wcześniej.

– Posiedzenie oceniam pozytywnie, jednak chce bardzo wyraźnie podkreślić, że odbyło się ono przynajmniej o półtora miesiąca za późno – tłumaczy Czartoryski. – Dlatego wszystkie działania, które do tej pory były podejmowane w tej sprawie, nie miały umocowania w stanowisku organu społecznego, jakim jest rada – dodaje.

Przypomnijmy, że decyzją dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ, na uruchomienie onkologii w ostrołęckim szpitalu zostanie przeznaczone 225 tys. zł. Jak twierdzi Arkadiusz Czartoryski, jest to kwota, która nie wystarczy nawet na pokrycie minimalnych wynagrodzeń dla pracowników.

– Z jednej strony, w wyniku działań podjętych na rzecz uruchomienia oddziału onkologicznego w Ostrołęce, dyrektor mazowieckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia ugiął się i zaczął rozmawiać, jednak łaskawie zaproponował na ten rok 225 tys. zł, co jest kwotą absolutnie niewystarczającą, która nie pokryje nawet kosztów minimalnych etatów – wyjaśnia parlamentarzysta.

Dobro pacjenta najważniejsze

Sprawa niskiej kwoty kontraktu na uruchomienie oddziału onkologicznego będzie według Czartoryskiego przyczyną większych problemów finansowych szpitala w Ostrołęce.

– Placówka w Ostrołęce została postawiona w dramatycznej sytuacji. Pieniądze zostaną przekazane, jeżeli szpital się po nie zgłosi, jednak już teraz wiadomo, że przez to zanotuje potężną stratę – mówi poseł. – Żeby oddział normalnie funkcjonował, potrzeba do końca roku kwoty w wysokości około miliona złotych. Na ten moment kwota zobowiązań ostrołęckiego szpitala za tzw. nadwykonania wynosi 8 mln zł – zaakcentował.

Ostatecznie rada społeczna podjęła jednak decyzję akceptującą ofertę dyrektora mazowieckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

– Rada społeczna podjęła dzisiaj jedyną możliwą decyzję, żeby przyjąć tak trudne warunki jakie proponuje NFZ – oświadczył poseł PiS. – Uznaliśmy, że w tej sytuacji najważniejsze jest dobro pacjenta i nie możemy dłużej czekać na uruchomienie tego oddziału. Dalej jednak będziemy walczyć o większe pieniądze – podkreślił.

Na poniedziałkowym posiedzeniu rady społecznej nie było posła Andrzeja Kani [PO] oraz przewodniczącego rady społecznej przy dyrektorze mazowieckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia – Sławomira Kuźmińskiego.

Spotkanie rady społecznej ostrołęckiego szpitala rozpoczęło się o godzinie 10:00 i zakończyło przed godziną 12:00.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu