
Żołnierze antykomunistycznego podziemia rozbijający Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Mławie i uwalniający przetrzymywanych tam więźniów – tak przebiegała inscenizacja przygotowana przez IPN. Brali w niej udział rekonstruktorzy z całej Polski. W role więźniów wcielili się ostrołęczanie.
Kilkuset mieszkańców Mławy obejrzało inscenizację zorganizowaną przez warszawski oddział Instytutu Pamięci Narodowej i przygotowany przez rekonstruktorów z grup: Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K”, Stowarzyszenie Lubelska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Front, Stowarzyszenie Historyczne Wielka Czerwona Jedynka oraz Stowarzyszenie Trójmiejska Grupa Rekonstrukcji Historycznych.
W role cywilów i więźniów bezpieki wcielili się natomiast członkowie najlepszej z grup uczestniczących w VI Rajdzie Śladami Żołnierzy Wyklętych – młodzież z Ostrołęki.
– Inscenizacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Była naprawdę kapitalna i trwała jakieś pół godziny. Wzięło w niej udział około dziesięciu osób z Ostrołęki, również ja. Niestety, moja rola nie była zbyt dynamiczna. Grałem zabitego żołnierza i całą inscenizację przeleżałem pod ścianą budynku – opowiada nam Jacek Karczewski, prezes Stowarzyszenia Historii Ziemi Ostrołęckiej im. kpt. Aleksandra Bednarczyka „Adama”.
Choć inscenizacja nie odnosiła się do żadnego konkretnego wydarzenia, można w niej było odnaleźć nawiązania do akcji odbicia więźniów z mławskiej siedziby UB przez partyzantów dowodzonych przez Wiktora Zacheusza Nowowiejskiego, „Jeża” w 1945 roku.
Podczas inscenizacji harcerze rozdawali wydawnictwa, które ukazały się specjalnie z okazji kolejnej edycji rajdu śladami Żołnierzy Wyklętych. Każdy z obecnych mógł otrzymać książkę „Ruch oporu Armii Krajowej na północnym Mazowszu 1945-1954” autorstwa Kazimierza Krajewskiego, Tomasza Łabuszewskiego i Jacka Pawłowicza oraz karty historyczne z wizerunkiem i opisem bohaterów podziemia i Ruchu Oporu Armii Krajowej.
Inscenizacja odbyła się w niedzielę, 23 czerwca.