Po raz kolejny przesunie się termin wykonania tzw. małej sali kinowej OCK. Firma projektowa, która wygrała przetarg na przygotowanie dokumentacji, nie wywiązała się ze swoich zobowiązań. W związku z tym konieczna jest kolejna procedura przetargowa. Jednak to nie wszystko. Urzędnik odpowiedzialny z całą sytuację straci pracę, a sprawą już zajęły się organy ścigania.
W ubiegłym roku miasto ogłosiło przetarg na wykonanie projektu małej sali kinowej Ostrołęckiego Centrum Kultury. Początkowo współpraca z wykonawcą przebiegała poprawnie. Odbyło się wiele spotkań i rozmów. Niestety, ostatecznie firma nie wywiązała się z powierzonego jej zadania i dostarczyła niekompletną dokumentację.
– Niestety, będziemy musieli pożegnać się z osobą, która przyjęła dokumenty i ich nie sprawdziła – mówi prezydent Janusz Kotowski. Jak się dowiedzieliśmy, pracę straci jedna z osób zatrudnionych w wydziale inwestycji urzędu miasta.
W tym roku na wykonanie małej sali kinowej miasto przeznaczyło 600 tysięcy złotych. Jednak z braku możliwości spożytkowania ich na ten cel, radni dokonali zmiany w budżecie i wycofali pieniądze przeznaczone na inwestycję.
– Przed nami nowa procedura przetargowa więc inwestycja znowu się przeciągnie – dodaje prezydent Kotowski. Zaznacza również, że „sprawa z nieuczciwym wykonawcą trafiła już do organów ścigania”.
Wykonanie małej sali kinowej było planowane na 2016 rok. Całość inwestycji miała kosztować 3,4 miliona złotych, jednak w tej sytuacji zarówno koszt jak i termin wykonania mogą ulec zmianom.