Mariusz Pilis: „W środowiskach kibicowskich „Bunt stadionów” przyjęto bardzo życzliwe”

W najbliższym ostrołęckim Klubie Kina Niezależnego [27 maja] zostanie pokazany głośny film o polskim ruchu kibicowskim – „Bunt stadionów”. „Wydaje mi się, że kibice ze swoją niepoprawnością polityczną i z tym wręcz archaicznym systemem wartości w dzisiejszych czasach są niewygodni” – zaznacza w rozmowie z naszym portalem Mariusz Pilis, autor dokumentu, który również weźmie udział w spotkaniu KKN.
Ostrołęka > Polska > Opinie
Kadr z filmu „Bunt stadionów”

W najbliższym ostrołęckim Klubie Kina Niezależnego [27 maja] zostanie pokazany głośny film o polskim ruchu kibicowskim – „Bunt stadionów”. „Wydaje mi się, że kibice ze swoją niepoprawnością polityczną i z tym wręcz archaicznym systemem wartości w dzisiejszych czasach są niewygodni” – zaznacza w rozmowie z naszym portalem Mariusz Pilis, autor dokumentu, który również weźmie udział w spotkaniu KKN.

Pana film to wyjątek, w mediach pokutuje negatywny wizerunek kibiców. Dlaczego?
– Odpowiedź jest, niestety, bardzo złożona. Jeden z powodów jest na pewno taki, że media idą na łatwiznę. Myślę, że przy tym pytaniu, trzeba też poruszyć temat zależności mediów od polityki, bo wiele czynników się na tę sytuację składa. Wydaje mi się, że kibice ze swoją niepoprawnością polityczną i z tym wręcz archaicznym systemem wartości w dzisiejszych czasach są niewygodni. Są zagrożeniem, ponieważ organizowane przez nich akcje mają bardzo duży zasięg. Przez to też zostali politycznie oznaczeni.

Jak „Bunt stadionów” odebrały środowiska kibicowskie?
– Kibice ciągle nie ufają mediom. To nie jest tak, że ją się z filmem przebiłem, więc media są przyjazne. W środowiskach kibicowskich „Bunt stadionów” przyjęto bardzo życzliwe. Masa ludzi uznała, że film jest prawdziwy, uczciwy i obiektywny. Wszyscy mamy świadomość, że to środowisko bardzo złożone. Te obrazy, które uchwyciłem, wskazują na pewne zjawiska, jakie w tym środowisku się dzieją.

„Donald, matole, twój rząd obalą kibole”?
– To jest bardzo chwytliwe hasło. Wielokrotnie pojawiało się w polskiej przestrzeni medialnej. Jeżeli będzie dochodziło do spięć na linii władza – kibice, to władza ma do dyspozycji bardzo ograniczony wachlarz zachowań. Represje policyjne, zakazy stadionowe, itd. – do tej pory nie zauważyłem niczego, co by wychodziło poza ten zestaw. Natomiast ruchy kibicowskie są bardzo złożone. Są w nich różni ludzie z różnych środowisk, także i tacy, których działań nie da się do końca przewidzieć. Do tej pory kibice udowodnili, że potrafią zrobić wiele. Są to bardzo imponujące osiągnięcia, które sprawiają, że konflikt z władzą może występować. Trzeba jednak pamiętać, że ataki na kibiców są bardzo nielogiczne. Mogą wynikać jedynie z chęci poprawienia sobie wizerunku przez władze i pokazania, że jest ona stanowcza oraz potrafi sobie radzić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu