Norbert Kasparek o monografii „Dni przełomu powstania listopadowego. Bitwa pod Ostrołęką [26 maja 1831]”

W filii Muzeum Kultury Kurpiowskiej na Fortach Bema o swojej książce „Dni przełomu powstania listopadowego. Bitwa pod Ostrołęką [26 maja 1831]” opowiadał Norbert Kasparek, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Ostrołęka > Edukacja
fot. Paulina Laskowska / epowiatostrolecki.pl

W filii Muzeum Kultury Kurpiowskiej na Fortach Bema o swojej książce „Dni przełomu powstania listopadowego. Bitwa pod Ostrołęką [26 maja 1831]” opowiadał Norbert Kasparek, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Monografia naukowa o bitwie pod Ostrołęką jest formą upamiętnienia krwawych majowych zmagań.

– Stanowi zwieńczenie wieloletnich badań prof. Norberta Kasparka z UWM w Olsztynie. Monografia jest o tyle wyjątkowa, że jest oparta na nieznanych dotychczas źródłach archiwalnych, w tym zagranicznych – mówił Janusz Gołota, prezes Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego.

Podczas spotkania Norbert Kasparek podkreślał, że po wielu przemyśleniach, dokonanych badaniach i po przeanalizowaniu wielu źródeł zauważył, że poniekąd powielają się „jakby były przepisywane, tak jak dzieci to robią w szkołach, gdy nie odrobiły lekcji”. Źródła te, według autora, w taki sam sposób opisują generała Jana Skrzyneckiego generała jako nieudolnego wodza.

– Generał Skrzynecki przegrał wiele bitew i wiele też wygrał. Jednak jego decyzje, które podejmował ws. ofensyw, były ostro krytykowane. Rozważano nawet, żeby odebrać Skrzyneckiemu uprawnienia dyktatora powstania. Taki obraz złego dowódcy ciągnie się przez dziesiątki lat. Chyba jeszcze nikt jednak nie podjął się głębszej analizy tych wydarzeń – mówił Kasparek.

Autor podkreślał, że w swojej pracy podejmuje się takiego wyzwania, dzięki wspomnianym wcześniej nieznanym dotychczas źródłom.

Pracę wydało Muzeum Kultury Kurpiowskiej w serii „Militaria Masoviensa”. Monografia została przygotowana w ramach projektu badawczego autora, zgłoszonego do konkursu Narodowego Centrum Nauki; składa się z 14 rozdziałów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu