Schetyna: „Rosja używa gazu do realizacji swojej polityki”

Rosja potrafi używać kwestii bezpieczeństwa energetycznego do realizacji swoich celów politycznych i tu mamy klasyczny przykład. Powinniśmy mieć więcej dystansu i umieć wyciągać wnioski - powiedział w sobotę Grzegorz Schetyna w radiu RMF FM.
Polska > Prawo i gospodarka
Fot. PAP / Jakub Kamiński

Rosja potrafi używać kwestii bezpieczeństwa energetycznego do realizacji swoich celów politycznych i tu mamy klasyczny przykład. Powinniśmy mieć więcej dystansu i umieć wyciągać wnioski – powiedział w sobotę Grzegorz Schetyna w radiu RMF FM.

Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna odniósł się do planów Rosji budowy gazociągu Jamał II z myślą o dostawach dla Polski, Słowacji i Węgier.

W czwartek eksploatująca polski odcinek gazociągu jamalskiego spółka EuRoPol Gaz podpisała z Gazprom Exportem „memorandum o wzajemnym zrozumieniu” dotyczące oceny możliwości realizacji nowego gazociągu. Po 48 proc. udziałów w EuRoPol Gazie mają PGNiG i Gazprom, pozostałe 4 proc. należy do spółki Gas Trading.

W środę o przygotowaniu planu Jamał-Europa II, informował media prezydent Władimir Putin po rozmowie z szefem Gazpromu. Proponowany przez rosyjską firmę projekt oznacza powrót do pomysłu sprzed 14 lat – czyli budowy tzw. pieremyczki. Ten omijający Ukrainę łącznik miałby służyć do przesyłu rosyjskiego gazu z Białorusi przez Polskę na Słowację.

– Memorandum podpisane między firmami to sprawa ważna i strategiczna, ale kontekst jest zbyt polityczny. Wiemy, że Rosja używa gazu do realizacji swojej polityki, ale powinniśmy mieć dystans do tych kwestii. Wydaje mi się, że za dużo jest zamieszania wokół tego – powiedział w „Przesłuchaniu” radia RMF FM Grzegorz Schetyna.

Zaznaczył, że zaakcentowanie tej kwestii było przez Rosję „bardziej niż rutynowe”. – Nie może być tak, że będziemy zakładnikami każdej informacji i polityki rosyjskiej, która chce użyć gazu, by wpłynąć na sytuację w Europie Środkowej – podkreślił Schetyna.

 

źródło: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane oznaczone są symbolem *

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu