– Chcemy pomagać, bo może kiedyś sami będziemy potrzebowali takiej pomocy. Życie się ludziom ratuje – mówili mieszkańcy Baranowa, którzy w poniedziałek, 11 marca przyszli oddać krew. Przez kilka godzin zebrano prawie 16 litrów. Swoją krew ofiarowały 34 osoby – 20 uczniów Zespołu Szkół Powiatowych w Baranowie oraz 14 mieszkańców tej gminy.
Zbiórka odbyła się w ambulansie Europejskiej Fundacji Honorowego Dawcy Krwi „Krewniacy” z Warszawy, który po raz pierwszy zawitał do Zespołu Szkół Powiatowych. Wcześniej, od 2005 roku krew odbierana była w budynku szkoły.
– O akcji informujemy na zajęciach w szkole, rozwieszamy ulotki, a także nasz ksiądz ogłasza podczas mszy. Zgłaszają się nie tylko uczniowie, których jest zawsze dużo ale też nasi byli absolwenci, ich rodzice, sąsiedzi. Nie możemy narzekać na frekwencję, zawsze jest ponad 30 osób – zaznacza Jolanta Grzyb z ZSP w Baranowie, opiekun akcji.
Tak było i w poniedziałek, w sumie krew oddało 34 osoby.
– Do akcji zgłosiliśmy się sami, nikt nie musiał nas namawiać. Może nasza krew uratuje komuś życie –tłumaczą Krystian Michalak i Arkadiusz Szumowski, uczniowie ZSP w Baranowie.
Ambulans odwiedził także wójt gminy Henryk Toryfter, który mimo najszczerszych chęci nie mógł oddać krwi. – Niestety, nie kwalifikuje się jako krwiodawca, jednak zawsze wspieram takie akcje – zapewnia.
Każda z osób mogła oddać 450 ml krwi.
Poniedziałkowej akcji towarzyszył pokaz udzielania pomocy przedmedycznej, zorganizowany przez ratowników Meditransu.